24 listopada 2025

DLACZEGO LUDZIE NIE LUBIĄ ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH?

Niektórych odstrasza postrzeganie związków zawodowych jako organizacji bojowych, ekstremalnych w swoim działaniu. Inni (i słusznie) obawiają się represji ze strony kadry kierowniczej i okazują niechęć lub wrogość.

Łatwo jest wspierać związki zawodowe w teorii i anonimowo.

Zupełnie inaczej jest zająć stanowisko we własnym miejscu pracy.

Co ciekawe szerzy się „donosicielstwo” i śledzenie prywatnych wpisów w mediach społecznościowych. Dochodzi do tego monitorowanie stron związkowych i wpisów na forach społecznościowych. Wiąże się to także z szeregiem opinii lub komentarzy.

A Ja lubię każdą opinię. I tą pozytywną, a tym bardziej negatywną.

Oczywiście jeśli już to oczekiwałbym konstruktywnej krytyki, niż czegoś co można by nazwać raczej hejtem. Hejt bardzo często mylony jest po prostu z opinią, bo przecież komuś ma prawo nie podobać się twoje zdanie lub zamieszczona teść.

Mam wrażenie jednak, że teraz każda krytyka jest sprowadzana do roli hejtu.

Albo inaczej. Neandertalczycy inaczej nie potrafią krytykować i wychodzi z tego co wychodzi.

Bardzo lubię konstruktywną krytykę, która coś wnosi do wpisu, pozwala na poprawienie błędu lub rzuca inne spojrzenie na zawarty temat.

Nigdy jako hejt nie traktuję, gdy ktoś pisze, że popełniłam błąd (zdarza się najlepszym!). Dziękuję i poprawiam błąd, zanim reszta go zobaczy.

Natomiast nie lubię, gdy cokolwiek zaczyna się niewinnie od negatywnej opinii, ale to co się dzieje dalej to jakiś koszmar.

Nie ważne co zrobisz, nigdy nie zadowolisz 100% społeczeństwa, bo żyjemy w pokoleniu za mało tolerancyjnym na opinię i spostrzeżenia innych.

To normalne, nigdy nie jest tak, że lubi się każdego. Każdy człowiek jest inny, każdy ma swoje przekonania, zasady i styl życia. Nie kasuję komentarzy i wątków.

Po co mam to robić. Dziękuję za poświęcony czas, bo oznacza to, że kogoś jednak swoim wpisem zainteresowałem.

Sorry, nie wszyscy muszą mnie kochać i Ja też do wszystkich nie chcę docierać poprzez moje treści. Pamiętam jednak, aby nie zabierać czytelnikom czy obserwatorom wolności wypowiadania się na dany temat, nawet gdy jest to opinia negatywna.

Nie każda negatywna opinia jest od razu hejtem! Ludzie mają prawo mieć odmienną opinię na dany temat. Gorzej, gdy jest to oskarżanie o przekroczenie dopuszczalnej krytyki pracodawcy. Celem takiej praktyki jest zastraszenie pracowników oraz związkowców i zniechęcenie do patrzenia pracodawcy na ręce.

Social Media