Aby skutecznie zwalczać stres, należy poznać podłoże jego istnienia i przyczyny powstania.
Mobbing w swojej podstawowej postaci musi znaleźć podłoże.
Używka dla mobbingu, a raczej jego gruntem jest stress.
Ktoś powie, ale dyrdymały i mądrości sobie wydumał. owszem jego prawo tak myśleć, ale cały problem tkwi w wytrzymałości materiału.
Czyli mamy czy ktoś chciał czy nie pierwsze stwierdzenie.
Sama genealogia słowa stress pochodzi a raczej wywodzi się z mechaniki.
Człowiek jak prawie każdy żywy organizm składa się z szeregu organów, wśród których możemy wyróżnić układ nerwowy.
Nie będę się wracał do V klasy podstawówki jak funkcjonuje i z czym jest powiązany, ale posłużę się przykładem aby uzmysłowić sobie w jaki sposób stress lub inny czynnik może na nas oddziaływać pozwalając na mobbing, albo inaczej stając się gruntem dla rozwoju mobbingu.
Wyobraźmy sobie nasz układ nerwowy jako powiedzmy sprzęt wędkarski.
Czyli w naszym przypadku niech będzie to kołowrotek, wędzisko i żyłkę.
Każdy doświadczony wędkarz wie że dobór tych trzech części może mieć wpływ na nasze powodzenie lub porażkę w połowie.
Czyli elastyczność i długość kija, grubość żyłki i jej wytrzymałość oraz kołowrotek a raczej jego ustawienie hamulca.
Każda z tych części osobno bez współpracy z inną nie za wiele nam się zda w naszej przygodzie wędkarskiej.
Wystarczy aby wędka była zbyt sztywna, nie pozwalając na amortyzację uderzeń, czy zbyt cienka żyłka lub zbyt sztywno ustawiony hamulec.
Każde uderzenie walczącej ryby, jest równomiernie rozkładane pomiędzy te trzy części.
Możemy być w tedy prawie pewni że nawet stosując żyłkę która ma mały przekrój a przez to słabą wytrzymałość, przy zastosowaniu elastycznego wędziska i delikatnie ustawionego hamulca, pozwala nam na osiągnięcie sukcesu.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.