arrow left
arrow right

NASZE WILKOWYJE

Świadomie pozwoliłem sobie posłużyć się nazwą miejscowości, znanej z popularnego serialu telewizyjnego „Ranczo”.

Nie ukrywam, że jestem też fanem tego serialu, z bardzo prostej przyczyny.

Niektóre zjawiska i mechanizmy, zachodzące w naszym zakładzie, wydają się być łudząco podobne do filmowego scenariusza.

Co nam się rzeczywiście w tym scenariuszu nie podoba, czego nam w nim brakuje i co w naszym odczuciu winno być poprawione?

 

 

 

Social Media