„Gdyby głupota miała skrzydła, to latałaby pani jak gołębica” – mówił dr Sztrosmajer do jednej z pielęgniarek w legendarnym serialu „Szpital na peryferiach”. Niektórzy mówią, że źle się dzieje w naszej firmie, że ludzie biednieją, przyszłości nie widać i w ogóle…
Ale przecież aż nie chce się w to wierzyć.
Gdyby to była prawda, to zarządzający dwoili by się i troili, by ten stan rzeczy zmienić…
Mocno się zastanawiam, kiedy ktoś wprowadzi wreszcie zakaz wymyślania i wprowadzania w życie idiotycznych pomysłów?…
Czy fakt posiadania większej lub mniejszej władzy w firmie, upoważnia aby od razu sodówka uderzała do głowy.
A wystarczy pozbawić namiastki władzy, to na głowie staną, z normalnych ludzi głupków będą robili, aby tylko z powrotem dorwać się do koryta i dalej uszczęśliwiać nas bezmyślnymi pomysłami.
A jednak zawsze to trochę przykro, że ideały, jakie stworzyliśmy sobie w naszej wyobraźni, prędzej czy później rozbijają się o bruk rzeczywistości.
Nie inaczej jest z tą szarą rzeczywistością w zakładzie.
O … wszyscy ci którzy w swojej zajadłości i skrywanej podłości, udajecie że przyszłość, perspektywa wiąże was z tą szacowną firmą.
Że to, co wydawało się piękne, proste i pociągające, okazuje się niezrozumiałe i odpychające.
Kto dał wam prawo na osadzanie innych i udawanie skromności za ludzką maską?
Na szczęście zawsze pojawia się ktoś, kto przywraca wiarę w ludzi i ochotę do życia. …
Ech, gdyby głupota miała skrzydła…
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.