Zima przyszła bo musiała przyjść.
Zastanawiamy się coraz bardziej jak żyć?
A może chciało by się zapytać, Panie premierze, Jak żyć?
Parę dni temu jedna z gazet opublikowała informację o 10-procentowej podwyżce wędlin, mleka i serów.
Według prognoz analityków, benzyna znów będzie kosztować 7 zł za litr.
Jakby tego było mało rząd przygotowuje kolejny VAT na dupę podatnika. VAT na kawę i herbatę oraz na powietrze w puszce.
I jakby tego było mało inna gazeta publikuje wiadomość o tym że 79 proc. lekarzy przepisuje pacjentom recepty płatne zamiast refundowanych.
Jednocześnie NFZ znów wraca z pomysłem wprowadzenia opłat za wizyty u lekarza.
Do jasnej cholery, na co więc idą nasze podatki i składki?
Co prawda wielu z nas uodporniło się na to, że państwo i wielki biznes regularnie i coraz częściej coś nam zabiera.
Powoli obojętniejemy i nie odczuwamy, że co chwilę zabierają nam to piątkę, to dychę, to stówę, sprzedając w zamian marzenia.
Ale kiedy marzenie o lepszej płacy zastępuje marzenie, żeby nie być wywalonym z roboty, to ludziom wracają zmysły.
Bo chodzi o to..... aby nie tylko marzyć o lepszej pracy, ale żeby tą pracę posiadać.
W tym zimowym nastroju chciałoby się zapytać jeszcze raz premiera: Jak żyć?, ale trochę strach, bo facet stracił poczucie humoru.
Zresztą co mu tam Polska, skoro jak podaje „Der Spiegel” jest faworytem niemieckiej chadecji.
Jeżeli to prawda to mamy scenariusz żywcem przeniesiony z serialu „Alternatywy 4” o cieciu nazwiskiem Anioł.
I nie wiadomo czy lepiej aby udawał że sprząta własny dom, czy zajął się pozoranctwem w całym osiedlu?
I jak w słowach piosenki zespołu „Strachy na lachy” :
„Bo Chodzi o to,
By pierwsze chciało słuchać,
Co mu to drugie powiedzieć chce do ucha:
Że po mej głowie ?
Czasem się ich boje –
Chodzą słowa nie do powiedzenia…
Nie-do-powiedzenia”
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.