Dawno, dawno temu ,
Że mało, kto o tym pamięta
Żyło sobie dwóch sąsiadów.
Jeden na górze, drugi na dole.
Jeden zza płotka rzuca wyzwanie,
Na które drugi chętnie przystaje.
I niby kłótnie są przedstawieniem,
To można odnieść takie wrażenie.
Że wojna, jaką toczą z sobą
Jest naszą przywarą narodową.
Wyssana z mlekiem matki,
Poprzez pokolenia,
Staje się celem naszego istnienia.
Kargul z Pawlakiem w walce o kota.
Dowiedli przez to stare przysłowie,
Że sąsiad wilkiem sąsiadowi.
Co osiągamy to gryzie innych?
Zaszczyt, czy władza
Nawet mieszkanie.
Wcześniej czy później waśnią się stanie.
Co uzyskamy to i stracimy,
Zeżre ich zazdrość, niby choroba
Cóż, zatem rozum każe
Czynić w tym sposobie
Wystarczy uczynić i dowieść
Że zgoda buduje, niezgoda rujnuje
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.